Bardzo lubię serniki, ale przyznam, że takiego na zimno nie robiłam już bardzo dawno i cieszę się, że akurat ten przepis wybrałam. Ciasto jest przepyszne, a rodzina był oczarowana zarówno jego wyglądem jak i smakiem. Mocno czekoladowy spód, delikatna niesamowicie zrównoważona w smaku masa serowa z kawałkami ciasteczek i do tego wierzch posypany zmielonymi suchymi ciastkami. Spróbujcie sami!
Do swojego sernika zamiast prawdziwych Oreo użyłam ciastek Orito z biedronki, smakują niemalże tak samo, a dodatkowo są trochę tańsze:)
- 135 g zmiksowanych ciasteczek bez kremu (krem ściągamy i odkładamy do miseczki)
- 65 g rozpuszczonego masła
Składniki masy serowej:
- 1 kg sera twarogowego z wiaderka
- 250 g cukru
- 6 płaskich łyżeczek żelatyny w proszku
- 4 łyżki soku z cytryny
- 400 ml śmietany kremówki
- około 130 g posiekanych ciasteczek (z kremem)
- 8 łyżek zimnej wody
Wykonanie:
Przygotowujemy spód sernika. Z ciasteczek zdejmujemy za pomocą noża krem i odkładamy go na bok. Suche ciasteczka kruszymy przy pomocy blendera lub wałka.
Rozkruszone ciastka łączymy z roztopionym masłem i wyklejamy nimi spód tortownicy, moja ma 24 cm. Formę wstawiamy do lodówki. Aby zapobiec ewentualnemu przyklejeniu się ciasta, formę wyłożyłam najpierw papierem do pieczenia.
Ser mieszamy z odłożonym wcześniej nadzieniem z ciasteczek, dodajemy cukier i całość miksujemy.
Żelatynę rozpuszczamy z zimnej wodzie i odstawiamy na kilka minut do napęcznienia. Następnie podgrzewamy krótko w kąpieli wodnej, tylko do czasu, aż żelatyna stanie się płynna.
Do masy serowej dodajemy sok z cytryny i płynną żelatynę.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno i dodajemy do twarogu delikatnie mieszając np. drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy pokrojone ciastka z kremem (ja pogniotłam je w dłoniach).
Masę serową wykładamy na spód z ciasteczek. Dodatkowo wierzch sernika posypałam zblendowanymi ciasteczkami bez nadzienia. Gotowe ciasto wstawiamy przynajmniej na godzinę do lodówki. Przed podaniem delikatne oddzielamy ciasto od brzegu foremki i zdejmujemy obręcz.
SMACZNEGO!
Źródło: przepis p. Beaty zaczerpnięty z tej stronki
Dziękuję za każdy komentarz:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz