Mój syn ma już 8 lat. W tym roku nie było oczywiście innego tematu urodzinowego jak tylko narty. Po pierwsze nauczył się na nich jeździć, a po drugie uwielbienie do skoków narciarskich wcale mu nie przeszło:) Padło oczywiście pytanie o tort, wiadomo musiał być w klimacie i wspólnie wymyśliliśmy, że taki Jasio zakopany w śniegu będzie idealny:) Cała reszta była już związana ze skokami. Niestety w szale przygotowań zdjęć za dużo nie zrobiłam, ale załapały się chociaż ciacha - oznaczone logo sponsorów. Ich "kolory" też nie były przypadkowe. Cytrynowe z białym puchem na wierzchu - jak śnieg, czekoladowe - wiadomo z racji pasji do czekolady oraz fioletowe - jak tegoroczny sponsor naszych skoczków firma Milka:) Oprócz tego w pokoju zawiesiłam girlandę z flagami państw zawodników, którzy startują w zawodach, a każdy talerz był podpisany daną skocznią z tegorocznego sezonu narciarskiego. Dzięki temu rodzinnie powtórzyliśmy państwa i stolice, a goście zgadywali gdzie dane skocznie się znajdują. Ostatecznie solenizant był bardzo zadowolony, a o to właśnie chodziło:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz