Dawno nie było wpisu bo trochę się u mnie działo, ale dziś mam dla Was coś specjalnego.
Wczoraj spora część moich znajomych po raz pierwszy wysłała swoje pociechy do szkoły, podobnie jak moja przyjaciółka Karolina. To właśnie dla jej synka Franusia powstała specjalna tyta pierwszoklasisty. Tyta w kształcie pingwina ponieważ Franuś jest fanem "Pingwinów z Madagaskaru". Poniżej pokażę Wam jak w prosty sposób możecie taką zrobić w domu (może komuś się przyda na przyszły rok).
Z 1 arkusza mega kolorowanki dla dzieci (dostępnej w większości sklepów i salonów prasowych) zwijmy rulonik w kształcie rogu, tak by strona do kolorowania była w środku. Delikatnie podklejamy by nie uszkodzić plakatu - kiedy dziecku znudzi się pingwin rozwijamy nasz róg obfitości i zabawa trwa dalej:)
Z czarnego i pomarańczowego brystolu wycinamy dodatkowe elementy, takie jak dzióbek, nóżki, łapki, oczy no i oczywiście sam frak pingwina. W środku delikatnie podklejamy celofan, wypełniamy tytę dowolnymi słodkościami i zawiązujemy wstążeczką. Mój pingwinek trzyma w łapkach kartonik z napisem "Franuś idzie do szkoły" i oczywiście pamiętną datę, a na odwrocie znajduje się plan lekcji, który na pewno przyda się w trakcie roku szkolnego.
A tak na marginesie:
FRANUŚ - POWODZENIA W SZKOLE!
Dziękuję za odwiedziny:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz