Na początek małe sprostowanie - co by nie było, to nie jest tak, że z mojego synka robię dziewczynkę, ale moja mała modelka chwilowo odmówiła współpracy, więc na szybko potrzebowałam jego pomocy ponieważ opaski wędrowały do nowej właścicielki i nie byłoby już później czasu na zdjęcia:)
A teraz do rzeczy. Dziś na blogu kolejna odsłona z gatunku opaski do włosów. Tym razem miało być różowo. Powstały więc dwie kokardki i dwa wymyślne kwiatuszki.
Dziękuję za odwiedziny:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz