Dziś pomysł jak urządzić domowym sposobem i w sumie dość niskim kosztem urodzinki w stylu Świnki Peppy.
W lipcu moja córeczka obchodziła 3 urodzinki i tym razem zdecydowała, że chce tort z różową świnką:) Pomyślałam, że skoro tort, to może też całe przyjęcie zrobimy w tym temacie.
Więc już od progu gości witali Peppa i George w kaloszach, na podłodze w całym domu były papierowe kałuże błotne - przez które na życzenie Zuzi musiał każdy skakać. Przy oknie były różowe balony - ryjki, a cały stół był w barwach zieleni, brązu i różu czyli tych kolorów, które w bajce pojawiają się zawsze.
Jeżeli chodzi o menu, to oczywiście nie mogło zabraknąć czekoladowego błotka, różowego musu, kaczego stawu - czyli galaretki z kaczuszkami z masy cukrowej, owocowego sadu dziadka świnki, czy chociażby dinozaurowego, zielonego soku. Ciasta, które nie załapały się na zdjęcie, były oczywiście w kolorach zieleni i różu.
Tort tym razem dwupiętrowy, z całą rodziną świnek, ich wzgórzem, domkiem i charakterystycznymi drzewkami:)
Dodatkowo w trakcie przyjęcia Zuzia musiała uzupełnić wizerunek Świnki Peppy, doklejając w odpowiednie miejsca oczy, uszy, nosek, uśmiech, ogonek, rączki i nóżki.
Na koniec każdy z gości otrzymał ryjek na patyczku i zrobiliśmy sobie rodzinne zdjęcie.
Było super, Zuzia była bardzo zadowolona, a to w tym całym zamieszaniu było najważniejsze;)
Dziękuję za odwiedziny:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz