To musiało się tak skończyć:)
Jasio wszędzie biegał ze swoim piłkarskim woreczkiem, a Zuzia za nim próbując choć na chwilę go przechwycić. I tak w kółko, a ponieważ staram się żeby zawsze była między nimi zgoda i równość to zakasawszy rękawy, wzięłam się do pracy i wyczarowałam woreczek dla Zuzi. Co prawda za dużo skarbów to ona nie ma, ale może mając stosowne miejsce cosik się jej wreszcie uzbiera:)
A na woreczku ulubieńcy Zuzi z Krainy Lodu czyli Andzia i Ooolaf:)
Dziękuję za odwiedziny:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz